Skarby przyrody i kultury są ogromnym bogactwem Ziemi Dydyńskiej, która terytorialnie pokrywa się z granicami gminy Dydnia, położonej na obszarze Pogórza Dynowskiego (na którego terenie leżą wsie: Dydnia, Grabówka, Jabłonka, Końskie, Krzemienna, Krzywe, Niebocko, Niewistka, Temeszów, Obarzym, Witryłów, Wydrna) i Pogórza Przemyskiego (z miejscowościami: Hroszówka, Jabłonica Ruska, Ulucz), w dolinie rzeki San.
Najwyższe wzniesienia osiągają tu wysokość ponad 500 metrów (Czerteż – 500 m n.p.m., Dział – 502 m n.p.m., Hroszówka – 510 m n.p.m., Grabówka – 527 m n.p.m. oraz Krztów – 530 m n.p.m.). Ziemia Dydyńska to miejsce niezwykle atrakcyjne pod względem krajoznawczo-turystycznym, o którego wyjątkowości stanowią przepiękne krajobrazy, typowe dla pogórza pasma wzniesień z punktami widokowymi oraz fascynująca dolina najdłuższej w południowo-wschodniej Polsce rzeki San.
Rzeka ta – jedna z najbardziej malowniczych w Polsce – rozdziela obszar gminy, płynąc w jej granicach przez 16 km. Obniżenie Sanu od wieków wykorzystywane było jako trakt komunikacyjny. Biegnie tędy szosa łącząca Lublin, Przemyśl, Dynów, Przeworsk z Grabownicą Starzeńską, Brzozowem, Sanokiem i Bieszczadami. W Krzemiennej można z niej skręcić do Temeszowa, Witryłowa, Końskiego, skąd prowadzi do Mrzygłodu, Sanoka i przejścia granicznego w Krościenku. Natomiast wzdłuż prawego brzegu rzeki biegnie droga łącząca atrakcyjny dla turystów Ulucz z Sanokiem, Przemyślem i Rzeszowem.
Pasma pogórzy oraz urokliwa dolina Sanu pozwalają na uprawianie rekreacji i turystyki. W okolicach Niewistki planowany jest rezerwat Przełom Sanu, który ma chronić ciekawy fragment krajobrazu doliny rzeki oraz miejscową florę. W ramach programu Natura 2000 niektóre tereny gminy Dydnia objęte są dyrektywą unijną mającą na celu ochronę określonych typów siedlisk przyrodniczych oraz dziko żyjących zwierząt i roślin. Warto zaznaczyć, że San na odcinku od Sanoka do Dynowa został zaliczony do krainy brzany (ryba z rodziny karpiowatych). Ponadto żyje tutaj większość ryb występujących w krainie lipienia, a także: płoć, wzdręga, okoń, szczupak, a nawet sandacz.
Dolina Sanu z przyległymi obszarami Pogórza Dynowskiego i Przemyskiego to także siedlisko, licznie tu występujących, ptaków. Należą do nich: orlik krzykliwy, derkacz, dzięcioł czarny, puszczyk uralski, muchołówka białoszyja, bocian czarny, bocian biały, trzmielojad, orzeł bielik, orzeł przedni, puchacz, dzięcioł białoszyi, dzięcioł średni, bażant, czapla siwa (w Krzemiennej ma kilkadziesiąt gniazd), czapla biała, kaczka krzyżówka, zimorodek, jaskółka, czajka, krogulec, skowronek polny, sójka, słowik szary, derkacz, dudek, wilga. Dolina Sanu to także miejsce występowania bączka – najmniejszej z europejskich czapli.
Z wielu gatunków zwierząt zamieszkujących lub okresowo przebywających na terenie gminy Dydnia warto wymienić: jelenia karpackiego, dzika, sarnę, wilka (jego ślady znaleźć można w niewielkich kompleksach leśnych), rysia, lisa, zająca, borsuka, piżmaka, wydrę, tchórza, jenota oraz kunę.
Cennymi użytkami, ze względu na bogatą różnorodność przyrodniczą, są żyzne łąki śródleśne i śródpolne. Wśród traw i na polach można zauważyć jaszczurki (zwinkę, żyworodną oraz zieloną), padalca, zaskrońca i żmiję zygzakowatą. Osobliwością omawianego terenu jest pochodząca z Niziny Panońskiej kłokoczka południowa (zwana ,,bożym krzewem”), zwykle występująca na leśnych polanach. Z jej nasion pozyskiwano dawniej olej, zaś według tradycji ludowej wyrabiano z niej paciorki różańca.
Bogactwo tych ziem to także lasy znajdujące się w miejscowościach: Dydnia, Grabówka, Jabłonica Ruska, Hroszówka, Jabłonka, Końskie, Krzemienna, Niebocko, Obarzym, Temeszów, Ulucz, Witryłów. W ich runie występują gatunki roślin charakterystyczne dla gór i pogórzy, m.in. skrzyp olbrzymi. W dolinie rzeki San, m.in. w okolicy Jabłonicy Ruskiej występuje nadrzeczna olszyna. Jednak główną część kompleksów leśnych gminy zajmują dorodne buczyny karpackie. O wyjątkowości flory omawianego terenu świadczy fakt występowania elementów o skrajnie odmiennych wymaganiach środowiskowych.
Tereny, leżące dziś w obszarze gminy Dydnia, były już w średniowieczu rejonem bardzo atrakcyjnym, o czym świadczy fakt, że rywalizowali o nie Piastowie i książęta ruscy. Dopiero za czasów Kazimierza Wielkiego zostały one na stałe przyłączone do Polski. Syn Łokietka rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę działalność osadniczą zmierzającą do zasiedlenia tego terenu. 25 czerwca 1361 roku nadał Dydnię i Temeszów braciom Piotrowi i Pawłowi z Węgier. W XV wieku osadnictwo objęło miejscowości: Krzemienna, Wydrna, Jabłonka, Witryłów, Końskie, Hroszówka, Niewistka i Niebocko. Natomiast XVI-wieczną etymologią legitymują się wsie: Krzywe, Obarzym oraz Grabówka.
Na prawym brzegu Sanu, jeszcze przed rokiem 1340, na prawie ruskim została założona wieś Ulucz. W dokumentach źródłowych wymieniona jest ona po raz pierwszy w 1373 roku.
W XV stuleciu osada ta była królewszczyzną. Już wówczas istniała tu przystań dla spławiających Sanem zboże, potaż i sól z żupy w Tyrawie Solnej, a w miejscowej stoczni rzecznej powstawały barki, tzw. komięgi. Poniżej Ulucza i Hroszówki – także na prawym brzegu Sanu – pod koniec XIV wieku istniała osada, która dała początek Jabłonicy Ruskiej. Książę Władysław Opolczyk w akcie wydanym w Sanoku 31 maja 1373 r. nadał ową wieś szlachcicowi Przemysławowi, synowi Fala z ziemi łęczyckiej.
W okresie ponad 650 lat istnienia osad na tym terenie najbardziej tragiczne dla zamieszkującej je ludności były lata II wojny światowej. Już w pierwszych dniach września 1939 r. wojska niemieckie wkroczyły na teren obecnej gminy Dydnia, a 17 września tego samego roku w granice Polski od wschodu wtargnęła Armia Czerwona. Na podstawie umowy obu agresorów San stał się granicą niemiecko-sowiecką. Miejscowości zasańskie: Ulucz, Hroszówkę i Jabłonicę Ruską włączono do ZSRR. Pozostałe dwanaście wsi obecnej gminy weszło w skład utworzonego przez Niemców Generalnego Gubernatorstwa. Sojusznikiem niemieckich poczynań była Słowacja, która także brała udział w agresji na Polskę. Z Ziemią Dydyńską są związane nieznane dotychczas losy słowackiej Szybkiej Grupy Wojsk Zmotoryzowanych, która 24 czerwca 1941 roku przekroczyła dawną granicę Polski i zatrzymała się w rejonie Kombornia – Haczów – Brzozów. Dzień później, wieczorem, a także następnego ranka, przekroczyła San w okolicach Temeszowa, tym samym przyłączyła się do wojny z ZSRR.
W gminie Dydnia znajdujemy niezwykle cenne przykłady ludowego budownictwa sakralnego. Najstarszą metrykę posiada drewniana cerkiew pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Uluczu, według tradycji wzniesiona w latach 1510–1517, przebudowana w drugiej połowie XVII i w XIX wieku. Świątynia ta położona jest malowniczo na szczycie zalesionego wzgórza Dębnik (Dubnyk), stromo opadającego w szeroką dolinę wijącego się w tym miejscu Sanu. Do roku 1744 użytkowana była przez zakon bazylianów (przeniesiony do Dobromila). Do czasów ostatniej wojny funkcjonowała jako ośrodek pielgrzymkowy. W ostatnich latach tradycja ta jest kontynuowana. W Uluczu istniała też druga, drewniana parafialna cerkiew, pw. św. Mikołaja, zbudowana w 1925 roku, którą rozebrano dwadzieścia dwa lata później. Istnieją też przekazy informujące o jeszcze jednej świątyni. Była to murowana cerkiew obronna, wzniesiona na przełomie XV i XVI wieku. W początkowym okresie miała pełnić także funkcję domu modlitwy zboru socynianów (jednego z odłamów braci polskich). Ze względu na zły stan techniczny została rozebrana w 1909 r.
Pięknymi przykładami drewnianej architektury sakralnej na Ziemi Dydyńskiej są kościoły w: Jabłonce (wybudowany w latach 1936–1939, w stylu podhalańskim), Końskiem (pochodzący z 1927 roku, dawniej będący cerkwią parafialną), Krzemiennej (wzniesiony w 1867 roku, dawniej cerkiew), Krzywem (z 1759 roku, dawna cerkiew), Niewistce (z 1872 roku), Obarzymie (z 1828 roku, dawna cerkiew), Temeszowie (z 1893 roku), Witryłowie (z 1812 roku, dawna cerkiew). Niezwykle cennym zabytkiem jest drewniana plebania w Dydni, wybudowana w roku 1917 w stylu podhalańskim (jedyna taka w południowo-wschodniej Polsce).
Przemierzając pieszo, rowerem, czy samochodem szlaki drewnianej architektury sakralnej trudno się oprzeć wrażeniu, że piękne kościoły, cerkiew w Uluczu i plebania w Dydni są tak nieodłącznym elementem składowym krajobrazu, a zarazem wspaniałym zachowanym wytworem wielu pokoleń żyjących tu ludzi. Nie sposób zaprzeczyć, że obecna tutaj harmonia człowieka z naturą, ziemią rodzinną, urzeka i dzisiaj. Jak pisał August Bocheński w publikacji ,,Zabytki architektoniczne Gminy Dydnia w promocji turystycznej i aktywizacji gospodarczej regionu”: To właśnie ta tak charakterystyczna i różnorodna zachowana drewniana architektura naszych wsi winna być znakiem rozpoznawczym własnej tożsamości w dzisiejszym zunifikowanym świecie.
Ozdobą centrum gminy jest neogotycki murowany kościół parafialny pw. św. Michała Archanioła i św. Anny, konsekrowany w 1882 roku, z zachowanym XVIII- i XIX-wiecznym wyposażeniem, przeniesionym z poprzedniego drewnianego kościoła. XIX-wieczną metryką legitymuje się także opuszczona cerkiew unicka pw. św. Mikołaja w Grabówce, zbudowana w 1864 roku, zapewne w miejscu starszej świątyni z roku 1789. W zakresie wyposażenia świątyń, na uwagę zasługuje renesansowy obraz Pokłonu Trzech Króli z kościoła w Krzemiennej.
Orientowana na tematykę religijną sztuka ludowa w ciągu XIX i pierwszej połowy XX wieku przejawiała się w pięknych kapliczkach i figurach przydrożnych. Zachowały się one na terenie całej gminy. Spośród nich wyróżnia się oryginalna, w kształcie dwuwieżowej fasady, kapliczka z Witryłowa. Pozostałością po nieistniejącej wsi Hroszówka jest monumentalna kapliczka św. Jana, licząca ok. 5 metrów wysokości. W Wydrnej góruje nad wsią kaplica z zachowaną figurą św. Jana Nepomucena, a w Krzemiennej na jednej z kapliczek znajduje się Gozdawa – herb rodowy Dydyńskich. Przy drodze Ulucz – Borownica, nieopodal leśniczówki, od roku 2006 stoi w lesie wykonana z kamienia kapliczka, której wnękę zdobi obraz „Matki Bożej od wilków”, autorstwa Waldemara Barana.
W krajobrazie Gminy Dydnia wyróżniają się nielicznie zachowane dwory szlacheckie. Najbardziej okazały znajduje się w Jabłonce. W otoczeniu obfitującego w starodrzew parku stoi murowany dwór z końca XVIII wieku. W okresie powojennym został poważnie zniszczony. Obecnie, po odnowieniu przez właściciela Henryka Berendta, dwór jabłoński pełni funkcję pensjonatu. W sąsiedniej wsi Wydrna znajduje się murowany dwór wzniesionyw roku 1845, z inicjatywy Edwarda Sękowskiego. Nie uległ dewastacji w czasach PRL-u i w dalszym ciągu jest w posiadaniu rodziny Sękowskich. W okresie międzywojennym w dworze tym mieszkał znakomity lwowski chemik, prof. Kazimierz Kling, którego 21 lipca 1929 r. odwiedził w Wydrnej prezydent RP Ignacy Mościcki. Przykłady architektury dworskiej zachowały się również w Dydni (klasycystyczny dwór murowany z początku XIX wieku), Końskiem (klasycystyczny, z przełomu XVIII i XIX wieku), Krzemiennej (dwór z początku XIX wieku), Niebocku (zachowane sklepienie kolebkowe piwnic z XVIII wieku), Temeszowie (dwór z połowy XIX wieku) i Witryłowie (zachowane piwnice z 1828 roku).
W ich sąsiedztwie znajdują się parki przydworskie. Gmina posiada dziewięć takich parków, z czego pięć objętych jest ochroną prawną (Dydnia, Jabłonka, Końskie, Krzemienna, Temeszów). W centrum Dydni położone są romantyczne ogrody o powierzchni 7 ha, z godnymi uwagi starymi jesionami, dębami szypułkowymi i topolami czarnymi. W parku w Jabłonce znajduje się najwięcej okazów drzew pomnikowych, z których nieliczne osiągają wysokość ponad 17 metrów (dęby szypułkowe). Występują tu także: magnolia pośrednia, sosna wejmutka, sosna rumelijska, platan klonolistny, świerk kłujący oraz daglezja zielona. Park podworski w Końskiem należy do najpiękniejszych w Gminie Dydnia. Są tu lipy szerokolistne, dęby szypułkowe, jawory, klony polne oraz m.in. platan klonolistny. Natomiast w starodrzewie parku w Krzemiennej dominują lipy drobnolistne i szerokolistne oraz dąb szypułkowy, brzoza brodawkowa, klon polny i jesion wyniosły. W Temeszowie zachowały się pozostałości ogrodu krajobrazowego. W pobliżu dworu jest staw z wyspą pośrodku i z wiodącym do niej drewnianym mostkiem. W parku przydworskim w Wydrnej zachowały się trzy drzewa pomnikowe: dwa dęby szypułkowe o wysokości około 14 metrów oraz lipa szerokolistna, której obwód wynosi 560 cm. Położone w Niebocku, Witryłowie i Niewistce parki podworskie także podnoszą walory przyrodnicze gminy, jednak ich drzewostan często wymaga opieki konserwatorskiej. Zwiedzanie gminy Dydnia ułatwiają wyznaczone trasy turystyczne. I tak wzdłuż Sanu biegnie Szlak Rowerowy Nadsańskich Umocnień (tzw. Linia Mołotowa). Przez gminę wiedzie także Szlak Architektury Drewnianej. Na jego trasie warto zwiedzić kościoły w Jabłonce i Obarzymie, plebanię w stylu podhalańskim w Dydni oraz cerkiew w Uluczu. Dla kajakarzy wyznaczony został szlak wodny Błękitny San.
W latach 2009–2010 z inicjatywy Piotra Szula utworzono piesze szlaki turystyczne w Obarzymie i Niewistce, oznakowane przez działaczy sanockiego oddziału PTTK „Ziemia Sanocka”. Trasa obarzymska zaczyna się w centrum wsi, obok boiska, skąd biegnie w kierunku Działu. Dalej leśną drogą dochodzi do punktu widokowego (piękne widoki na dolinę Sanu). Obok tego miejsca rośnie sędziwy buk o obwodzie 462 cm. Zejście ze wzgórza prowadzi do drogi wiodącej przez wieś. Południowym stokiem wiedzie dalej do Moczarek i Kamieńca. Ostatnim etapem jest zwiedzanie drewnianego kościoła z XIX wieku. Natomiast odcinek trasy pieszej w Niewistce biegnie z Kamieńca, w kierunku cmentarza cholerycznego, przez las, przysiółki Rzeczki i Huta, do centrum wsi.
Muzeum Historyczne w Sanoku zainicjowało powstanie rowerowego szlaku turystycznego „Prawem i lewem po ziemi sanockiej”. W Gminie Dydnia przebiega on przez Dydnię i Krzemienną – miejscowości przez wieki związane z rodem Dydyńskich. Najsłynniejszym ich przedstawicielem był Jacek Dydyński z Niewistki, stolnik sanocki, lisowczyk. O nim pisano, że oddawał się na usługi szlachty, potrzebujących jego szabli i jego doświadczenia. Zginął na polu chwały w bitwie pod Zborowem w 1649 r. W kościele w Krzemiennej znajduje się epitafium innego przedstawiciela tej rodziny – Ignacego Dydyńskiego.
Panujące tu spokój i harmonia w przyrodzie są źródłem natchnienia i twórczej inspiracji dla poetów i pisarzy – artystów związanych z tą ziemią, jak i również tych, którzy „dotknęli” jej tylko przejazdem. Warto tutaj wymienić inspirowane krajobrazem i historią Ziemi Dydyńskiej wiersze Herminy Zubel, Anny Kajtochowej, Urszuli Skrabalak, Marii Teresy Fejdasz, Włodzimierza Szula, Kazimierza Michańczyka, Janusza Szubera, Krystyny Hardulak-Pobidyńskiej, Bogdana Misia, Wasyla Szlachtycza czy też prozę Melchiora Wańkowicza, Władysława Łozińskiego, Józefa Tuckiego, Feliksa Pisarewskiego-Parry, Jarosława Cholewki, Omelana Płeczenia, Mieczysława Kocyłowskiego, Józefa Hena, Andrzeja Potockiego, Waldemara Bałdy, Marcina Niziurskiego, Jacka Komudy i Andrzeja Batrucha.