Главное содержание

W dniach 16. 09. – 21. 09. 2015 roku  Młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca „Kalina” działający przy zespole szkół w Niebocku był na gościnnych występach w Rumunii.

Miasto Calarasi, położone w pobliżu granicy bułgarskiej obchodziło swoje 420 urodziny i z tejże okazji zorganizowano tam kilkudniowy festiwal. „Kalina” z Niebocka była jedną z kilku grup zaproszonych do udziału w tym świętowaniu i reprezentowała gminę Dydnia.  W drodze do punktu docelowego koniecznym było zobaczyć jeden z wielu zamków transylwańskich, związanych z legendarną postacią Draculi.  Bran  to piękne miejsce, interesujące muzeum i rynek z pamiątkami związanymi z kulturą i folklorem rumuńskim. Pierwszego dnia pobytu wszyscy z radością zobaczyli miejscowy ogród zoologiczny. Główną atrakcją tego miejsca był lew. Zwierzę było trochę zdenerwowane nagłą i niespodziewaną liczbą zwiedzających i zaczęło ryczeć, więc skupiało wokół siebie największe zainteresowanie. Tego samego dnia po południu było spotkanie z miejscową młodzieżą, działającą w tamtejszym domu kultury. Językiem komunikacji był angielski, a najciekawszą niespodzianką okazała się tym razem „placinta”- rumuńskie ciasto z sera i mąki, przypominające nasz sernik tyle, że smakował słono. Wieczorem w samym środku miasta rozpoczął się festiwal. Najpierw parada główną ulicą Calarasi, a następnie pierwsze występy na scenie.
Po powrocie do miejsca zakwaterowania kolejna miła niespodzianka – wieczór taneczny w weselnym stylu. Udekorowana jadalnia balonikami i serwetkami w barwach narodowych, przystrojone krzesła, odświętne stroje gospodarzy i wykwintna kolacja. Wszyscy świetnie się bawiliśmy przy dźwiękach rumuńskiej muzyki rozrywkowej.  Następnego dnia przed południem znowu spotkanie z miejscową młodzieżą, zajęcia integracyjne, dużo śmiechu i zabawy, i oczywiście zawiązały się pierwsze przyjaźnie. Przy okazji wszyscy szlifowali angielski. Po obiedzie, na którym  uraczono nas po raz kolejny miejscowym specjałem – „mamałygą”- mieszanina śmietany, kleiku z mąki kukurydzianej i koziego sera - odbyły się kolejne występy taneczne na głównej scenie miasta.
W niedzielę przed południem największa atrakcja dla młodzieży czyli parada motocyklistów. Było ciekawie i głośno. Niektórych maszyn można było dotknąć, a nawet dosiąść. Wieczorem zakończenie festiwalu, ostatnie występy i największa liczba publiczności. Późną nocą powrót do domu. Wyjazd na pewno należy zliczyć do udanych – krajobrazy malowniczej i jeszcze miejscami dziewiczej Rumunii robiły wielkie wrażenie, atmosfera wakacyjna, słoneczna pogoda i niezwykle uprzejmi ludzie – to wszystko składa się na niezapomniane przeżycia.  
Wyjazd możliwy był dzięki środkom finansowym pochodzącym z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich (FIO)  w ramach Priorytetu 2 - Aktywne społeczeństwo, pozyskanym przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Gminy Dydnia, tytuł projektu "Na Galicyjską nutę- ratujmy to co uratować można" oraz wsparciu finansowemu Starosty Powiatu Brzozowskiego Pana Zygmunta Błaża oraz Wójta Gminy Dydnia Pana Jerzego F. Adamskiego. W imieniu członków zespołu „Kalina”, dyrekcji, rodziców i opiekunów składamy gorące podziękowania.

Ewa Zawada-Chorążak

fot. B. Holik

 

0
0
0
s2sdefault